Rozmawia dwóch bogatych biznesmenów o tym, co ostatnio kupili żonom na imieniny.

– Ja jej kupiłem futro i kolię z brylantami – mówi jeden z nich.
– A twoja co chciała? – pyta.
– Coś, co do setki dochodzi w 4 sekundy – odpowiada drugi z nich.
– I co jej kupiłeś?
– Wagę: do setki dochodzi w 4 sekundy…