Do kancelarii parafialnej przychodzi dwoje młodych ludzi w celu załatwienia formalności przedślubnych.

Gdy wszystko jest już załatwione narzeczony pyta księdza jaką opłatę należy złożyć. Ksiądz odpowiada:

- Opłata jest dobrowolna, według wielkości osiągniętego przez was szczęścia.

Narzeczony westchnął, spojrzał na narzeczoną, która nie należała do najpiękniejszych i dał 50 zł. Ksiądz poklepał go przyjaźnie po ramieniu i wydał mu resztę.