Pewien duchowny przybył do więzienia, by wygłosić rekolekcje dla więźniów. Jeden z osadzonych przedstawił przybysza pozostałym:
- Przed kilku laty w pewnym mieście żyło dwóch chłopców. Chodzili do tej samej szkoły, razem się bawili i wspólnie chodzili na lekcje religii. Jeden z nich przestał chodzić do kościoła, drugi wzrastał w gorliwości. Jeden odrzucił Chrystusa, drugi Go przyjął. Ten pierwszy mówi dzisiaj to powitanie. Drugi jest księdzem, który będzie dziś do nas przemawiać.
Jeden wybór dokonany w młodości przesądził o przyszłości.
(jarkwi)
22.01.2022 r.