Tłusty Czwartek - ostatki

Karnawał w Polsce co roku rozpoczyna się 6 stycznia, czyli w Święto Trzech Króli. Trochę inaczej wygląda sprawa z ostatkami, których początek i koniec jest ruchomy i wypada w zależności od daty Wielkanocy.

Tłusty czwartek jest świętem ruchomym. Jego data uzależniona jest od świąt wielkanocnych. Najczęściej tłusty czwartek wypada między 29 stycznia a 4 marca.

W 2023 roku będzie świętowany 16 lutego.

22 lutego - Środa Popielcowa (post ilościowy i jakościowy)
26 lutego - I niedziela Wielkiego Postu
19 - 22 marca - Parafialne Rekolekcje Wielkopostne
21 marca - pierwszy dzień wiosny
25 marca - Zwiastowanie Pańskie
26 marca - zmiana czasu na letni
2 kwietnia - Niedziela Palmowa
6 kwietnia - Wielki Czwartek
7 kwietnia - Wielki Piątek
8 kwietnia - Wielka Sobota
9 kwietnia - Niedziela Wielkanocna Zmartwychwstania Pańskiego


Tłusty Czwartek znany jest także jako zapusty. Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się.

Ponieważ data Tłustego Czwartku zależy od daty Wielkanocy, dzień ten jest świętem ruchomym. Następny czwartek jest czwartkiem po Środzie Popielcowej i należy do okresu Wielkiego Postu, podczas którego chrześcijanie ze względów religijnych (pokutnych), jako przygotowanie do Świąt Wielkiejnocy powinni zachowywać wstrzemięźliwość jako wyraz umartwienia. Może wypaść pomiędzy 30 stycznia a 4 marca.

Najpopularniejsze potrawy Tłustego Czwartku to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które obficie zapijano wódką.

Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w Tłusty Czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.

Geneza Tłustego Czwartku sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Rzymianie obchodzili w ten sposób raz w roku tzw. tłusty dzień.

W specyficzny sposób obchodzono Tłusty Czwartek w Małopolsce. Nazywany on był wówczas combrowym czwartkiem. Według legendy nazwa pochodzi od nazwiska żyjącego w XVII wieku krakowskiego burmistrza Combra, złego i surowego dla kobiet mających swoje kramy i handlujących na krakowskim rynku. Mówiono: Pan Bóg wysoko a król daleko, któż nas zasłoni przed Combrem. Umarł on podobno w Tłusty Czwartek. W każdą rocznicę śmierci przekupki na targu urządzały więc huczną zabawę i tańce. Podczas zabawy zaczepiały przechodzących tamtędy mężczyzn, których zmuszały do tańca lub do oddawania wierzchniej odzieży w zamian za krzywdy, jakie wyrządził Combr.

Około XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Wyglądały one nadal nieco inaczej niż obecnie – w środku miały bowiem ukryty mały orzeszek lub migdał. Ten, kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.


Góra pączków, za tą górą
tłuste placki z konfiturą,
za plackami misa chrustu,
bo to dzisiaj są zapusty.

Przez dzień cały się zajada,
a wieczorem maskarada:
Janek włożył ojca spodnie,
choć mu bardzo niewygodnie,
Zosia – suknię babci Marty
I kapelusz jej podarty,

Franek sadzy wziął z komina,
Bo udawać chce Murzyna.
W tłusty czwartek się swawoli,
później czasem brzuszek boli.

Tłusty czwartek / Władysław Broniewski