O talerzu…

Pewien Anglik miał piękny, ręcznie malowany talerz. Pewnego dnia delikatne naczynie spadło ze stołu i pękło na pół.

Koneser porcelany zapakował je wówczas i wysłał do producenta z prośbą o wykonanie sześciu podobnych.

Gdy po kilku miesiącach otrzymał zamówiony towar, odkrył ze zdumieniem, że chiński artysta pośrodku każdego z nowych naczyń namalował rysę.

Jeśli będziemy starali się naśladować tylko ludzi, nawet idolów, powielimy ich niedoskonałość. Tylko Chrystus stanowi doskonały wzór do naśladowania.

jarkwi