Drzewo a sprawa grzechu

Do pewnego duchownego, który nauczał o grzechu pierworodnym, przyszli ludzie z zarzutami pod adresem głoszonej przez niego nauki. Wysłuchawszy ich, duchowny powiedział:

- Mam nadzieję, że nie wątpicie w istnienie poszczególnych ludzkich grzechów?

- Nie – odpowiedzieli.

- A czy widzieliście kiedyś, by drzewo rosło bez korzeni?

(jarkwi)
12.01.2022 r.