W piątek 23 sierpnia 1300 mieszkańców, m.in. Sosnowca, Będzina i Dąbrowy Górniczej, wyruszyło na pątniczy szlak. W niedzielę 25 sierpnia weszli na Jasną Górę, by pomodlić się przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Pielgrzymi spotkali się o godzinie 7 w parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Syberce w Będzinie, gdzie rozpoczęła się Msza święta z udziałem biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka. Sosnowiecki duszpasterz żegnał potem wychodzących na pątniczy szlak pielgrzymów. W tym samym czasie na parkingu obok będzińskiego kościoła trwało pakowanie do samochodów plecaków i bagażu uczestników pielgrzymki, z którego będą korzystać podczas postojów. Jak podkreślili pielgrzymujący w drodze potrzebne są podstawowe rzeczy, a im mniej weźmie się ich ze sobą, tym lepiej.
- Dla mnie będzie to już trzynasta pielgrzymka, ale miałam w międzyczasie trzyletnią przerwę. Dziś trochę boli mnie kolano, ale spontanicznie podjęłam decyzję, że wyruszam w drogę. Myślę, że Matka Boża wzywa – przyznała Katarzyna Bałaga z Sosnowca. - W tym roku przede wszystkim będę się modlić o zdrowie dla całej rodziny, a także o natchnienie Ducha Świętego na kolejne lata życia. Jak przygotować się do pielgrzymki. Najlepiej ograniczyć rzeczy do minimum. Kiedyś była to duża walizka, a dziś jest zupełnie inaczej – dodała. W drodze towarzyszy jej córka Magdalena. - Ja wybieram się na pielgrzymkę trzynasty, albo czternasty raz. Po dziesiątym razie już przestaje się tak naprawdę liczyć ten czas w drodze. Drogi co prawda nigdy nie można być pewnym, ale nasza wiara pozwala nam spokojnie iść. Nie ma nigdy żadnych obaw, że nie dojdziemy. Jest opieka medyczna, dobra organizacja. Tak więc zachęcam wszystkich do udziału w pielgrzymce. Naprawdę warto wybrać się wspólnie na Jasną Górę – podkreśliła Magdalena Bałaga.
Z Będzina do Częstochowy wyruszyła również Teresa Wierzbicka, także z Sosnowca. – Byłam wcześniej na pięciu pielgrzymkach, ale ostatnio miałam przerwę. Idę więc ponownie po kilku latach. Zabieram ze sobą konkretne intencje, dotyczące córki, syna, całej rodziny. Będę modliła się za ich zdrowie, pomyślność w codziennym życiu. Uważam, że taka pielgrzymka, to są rekolekcje, to jest nauka, ciekawie spędzony czas. Zawiązują się na pielgrzymkach przyjaźnie, wszyscy się wspierają. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do celu – stwierdziła sosnowiczanka.
za: Piotr Sobierajski / naszemiasto.pl
- W Duchu Świętym wszystko staje się żywe, pełne nadziei, miłosierdzia i odwagi, przebaczenia i wrażliwości-tego w drodze doświadczali i uczyli się pątnicy Pielgrzymki Zagłębiowskiej Diecezji Sosnowieckiej. Za ich modlitwę za Polskę, diecezję, górników, dziękował bp Grzegorz Kaszak.
za: BP Jasna Góra