* Rolnicy przez swoją pracę stają się współpracownikami Boga. To wielki zaszczyt, ale też zobowiązanie. Pozostańcie wierni tradycji przodków, bo oni każdy dzień zaczynali z Bogiem – powiedział na Jasnej Górze podczas ogólnopolskich dożynek bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski, który przewodniczył Mszy św. z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i tysięcy przedstawicieli polskiej wsi. Był to czas dziękczynienia za pracę rolników, a także pamięci w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
* „Globalna przyjaźń dla pokojowej przyszłości”. Może się to wydawać marzeniem lub po prostu utopią nie do osiągnięcia w naszych czasach – jak powtarza papież Franciszek – rozbitych przez „III wojnę światową na kawałki”. Jest to jednak konkretny cel ruchu powiązanego ze Wspólnotą Sant’Egidio – „Młodzi dla Pokoju”, który zebrał się pod koniec sierpnia w Berlinie. W ciągu 3 dni konferencji, spotkań i czuwań modlitewnych ponad tysiąc uczniów szkół średnich i studentów z siedemnastu różnych krajów Europy dało świadectwo swojego całorocznego zaangażowania na peryferiach na rzecz dzieci znajdujących się w trudnej sytuacji, bezdomnych, osób starszych, a także radości z wakacji spędzonych przez wielu z nich z uchodźcami w obozach w Grecji i na Cyprze.
* Czy czasy jądrowego rozbrojenia dobiegają końca, jak ocenia powiązany z amerykańskimi siłami zbrojnymi Instytut Brookings? Najwyraźniej. Nowa amerykańska doktryna obronna, zakładająca możliwość jednoczesnego ataku jądrowego przez Rosję, Chiny i Koreę Północną, oznacza całkowitą zmianę myślenia Amerykanów o bezpieczeństwie. Stany Zjednoczone, które mają ok. 3,8 tys. pocisków jądrowych, nie dysponują odpowiednią ich liczbą, aby stawić czoła takiemu zagrożeniu, i zamierzają to zmienić. Donald Trump zapowiedział, że w razie powrotu do Białego Domu zwielokrotni potencjał jądrowy kraju. Kamala Harris na razie niczego nie zapowiada, ale i ona po zwycięstwie nie będzie miała wyboru. Zanim w marcu br. Joe Biden podpisał nową strategię obronną, która zakłada gotowość do jednoczesnego odparcia ataku jądrowego z trzech stron (sprawę prasa amerykańska ujawniła dopiero teraz), USA zachowywały wstrzemięźliwość, przestrzegając jednostronnie – mimo zawieszenia przez Rosję udziału w porozumieniu – układu New START ograniczającego liczbę strategicznych rakiet jądrowych. Teraz to się najpewniej zmieni, niezależnie od tego, że New START wygasa w 2026 r. USA bowiem czują się relatywnie bezbronne, z kolei dla Rosjan potężne siły jądrowe są wskaźnikiem potęgi kraju, Chiny natomiast nadrabiają zapóźnienia. Powrót do porozumień rozbrojeniowych jest mało prawdopodobny. Świat najpewniej znów stanie na progu katastrofy.
* Zamiast uzasadniać, że samobójstwo słusznie budzi zgrozę, powiem raczej parę słów o postawach samobójczych, bo to one, choć stosunkowo rzadko, kończą się zamachem na swoje życie i prawie zawsze są źródłem takich zamachów.
* Choć często zżymamy się na smartfony w rękach najmłodszych, warto sobie uświadomić, że dzieci z pokolenia alfa, jak nazywa się te urodzone po 2013 r., są pierwszym pokoleniem, które urodziło się w XXI wieku. To czas przyspieszonego rozwoju na czele z iPadem, Instagramem, TikTokiem, sztuczną inteligencją. Zamiast grzechotki dostawało do rączek telefon. A z tym wiążą się postrzeganie świata i sposób bycia, choćby problem ze skupieniem uwagi. Ludzie ci wychowują się też w rzeczywistości przyspieszonego spadku religijności Polaków i pustoszejących kościołów, walki z lekcjami religii w szkołach. Rodziny wydają się mniej silne. Rodzice często sami czują, że nie potrafią ewangelizować swoich pociech.
* Zaledwie czteroosobowa dziś fundacja „Orla Straż” została założona przez Bartosza Rutkowskiego. – Pod koniec 2015 r. natrafiłem na wstrząsającą informację o brutalnym morderstwie dokonanym przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego (ISIS) na 12-letnim chłopcu. Mój syn miał wówczas tyle samo lat. Ja byłem oficerem i szefem szkolenia w Ośrodku Szkolenia Nurków i Płetwonurków Wojska Polskiego w Gdyni. Chciałem jakoś pomóc tym ludziom. Chwilę biłem się z myślami. Rozważałem „za” i „przeciw”. Czy mam tam wyjechać? Jak w ogóle miałaby wyglądać moja pomoc? Przecież to wywróciłoby moje życie do góry nogami. Potem przyszła jednak refleksja i pomyślałem: służyłeś tyle lat w wojsku, znasz dobrze angielski, jeślibyś chciał, to pewnie dałbyś radę. Po chwili wahania podjąłem decyzję. Następnego dnia złożyłem wypowiedzenie w trybie przyspieszonym, a po 3 miesiącach przeszedłem na emeryturę. Kilka dni po odejściu z wojska byłem już w Iraku. To tam ISIS dopuściło się wielu zbrodni, głównie na bezbronnych cywilach. Półtora roku wcześniej terroryści zajęli dziesiątki miejscowości zamieszkiwanych przez chrześcijan. Zmusili do ucieczki tysiące ludzi, zrabowali ich mienie, a całe miasta obrócili w ruinę. W sierpniu 2014 r. dopuścili się też ludobójstwa na Jezydach, czyli mniejszości etnicznej zamieszkującej tereny przygraniczne z Syrią. Zamordowali wtedy kilka tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci, a kolejnych kilkanaście tysięcy, głównie młodych kobiet i dzieci, porwali.
* Eugeniusz Kwiatkowski urodził się i zmarł w Krakowie (1888 – 1974). Jego dzieje to gotowy scenariusz epickiego filmu ze zwrotami akcji, które tylko życie może napisać. W tym roku minęła 50. rocznica śmierci twórcy Gdyni oraz Centralnego Okręgu Przemysłowego. To okazja, aby przypomnieć człowieka, którego losy pokazują, że najwyższe kompetencje i pracowitość pomagają tak wiele osiągnąć, ale mogą też utrudnić życie...
A w Niedzieli Sosnowieckiej...
Z Zagłębia na Jasną Górę / Mikołaj Wójtowicz
Wyruszyli z Będzina w piątek rano i przez trzy dni, od 23 do 25 sierpnia, podążali do Częstochowy. Na jasnogórskim Szczycie przywitał ich bp Artur Ważny, sosnowiecki ordynariusz.
Dziękując za dar chleba / Ewa Barczyk
Wspaniałe dożynkowe wieńce, barwny korowód, bochny chleba z tegorocznej mąki i modlitwa w intencji rolników. Gminno-parafialne dożynki w Sułoszowej odbyły się zgodnie z tradycją.
Dla Życia i Rodziny / Diecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny to wydarzenie, w które angażuje się wiele rodzin i wspólnot. Wśród nich są Joanna i Jerzy Chajdugowie, z którymi rozmawia ks. Przemysław Lech.