Prezes kopalni z zarzutami

Dziesięć lat więzienia grozi byłemu prezesowi sosnowieckiej kopalni KWK Kazimierz-Juliusz, którego prokuratura oskarża o niegospodarność. Pod jego rządami w latach 2010-2014 spółce miały zostać wyrządzone szkody w wysokości ponad 3 milionów złotych.

Jak ustalili śledczy, były prezes spółki mimo jej bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej kupował do kopalni maszyny i urządzenia, które nie dość, że pogarszały finansowe położenie KWK Kazimierz-Juliusz, to dodatkowo nie miały żadnego zastosowania i były dla zakładu zupełnie zbędne. Nie mogły być również wykorzystywane pod ziemią, ponieważ nie spełniały ku temu wymogów.

Oskarżony w śledztwie były prezes KWK Kazimierz-Juliusz nie przyznaje się do winy. Odmówił także składania wyjaśnień. Niekorzystne dla niego są jednak opinie biegłych z zakresu górnictwa, zeznania świadków, a także zebrana dokumentacja.

KWK Kazimierz-Juliusz została zamknięta przed siedmioma laty. Ostatnią tonę węgla z kopalni wydobyto w ostatnich dniach maja 2015 roku. Zakład w jedną kopalnię połączono w 1938 roku, wcześniej funkcjonował osobno jako KWK Kazimierz i KWK Juliusz.

więcej...