Od dłuższego czasu mieszkańcy Sosnowca, a dokładnie osiedla Juliusz i dzielnicy Niwka, skarżą się na nieprzyjemne zapachy, uprzykrzające codzienne funkcjonowanie. Problem nasilił się w ostatnich dniach, kiedy to upały wzmogły odór, unoszący się nad miastem. (...)
Pierwsze podejrzenia o produkcję odoru padły w stronę Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarowania Odpadami w Sosnowcu. Jednak wewnętrzna kontrola wykazała, że to nie to przedsiębiorstwo jest odpowiedzialne za brzydkie zapachy. Te są pochodzenia organicznego – ich źródłem są osady ściekowe, któych w MPGO po prostu nie ma.
Źródłem nieprzyjemnych zapachów okazała się firma CTL Logistics, mieszcząca się przy ulicy Długiej, kilka kilometrów od CTL. Po interwencji radnych Grzegorza Mentela i Łukasza Krawca firma wydała oświadczenie, w którym tłumaczy przyczynę zaistniałego stanu rzeczy.
- Szanowni Państwo, pragniemy przedstawić oficjalne stanowisko firmy CTL w sprawie intensywnego i nieprzyjemnego zapachu, który pojawił się z początkiem tego tygodnia. Informujemy, że w ramach odbudowy warstwy glebotwórczej na rekultywowanym przez nas terenie, zgodnie z posiadanymi zezwoleniami wykorzystujemy materiał organiczny. Jest to praktycznie proces jednorazowy, wymagający w niewielkim stopniu uzupełnienia dawki nawozowej na wydzielonym obszarze. Potwierdzamy, że w związku z wysokimi temperaturami mogła nastąpić ponadnormatywna emisja nieprzyjemnych zapachów. W związku z powyższym deklarujemy, ze dołożymy wszelkich starań aby zmniejszyć przedmiotową emisję poprzez zaprzestanie nawożenia terenu substancją organiczną podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych. Przepraszamy za niezręczną sytuację prosząc jednocześnie o wyrozumiałość… - pisze w oświadczeniu zamieszczonym na stronie firmy Sławomir Rzepecki, prezes firmy CTL Maczki-Bór S.A.
Treść oświadczenia spotkała się z żywą reakcją mieszkańców miasta, którzy wskazują na to, że zapachy pojawiły się dużo wcześniej i nie jest to zjawisko incydentalne – odór pojawia się cyklicznie od kilku lat.
Urząd Miasta Sosnowiec złożył zawiadomienie do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. 20 lipca rozpoczęła się kontrola interwencyjna w spółce CTL Logistics. - Inspektorzy są nadal w terenie. Sprawdzają przede wszystkim, czy spółka działa zgodnie z posiadanym przez siebie decyzją Marszałka Województwa Śląskiego zezwalającą im na przetwarzanie (odzysk) odpadów. Odzysk ten polega na wypełnianiu odpadami terenów przekształconych i ich późniejszym utwardzeniu. W decyzji spółka ma określone rodzaje odpadów, które może wykorzystać do takiej działalności. Inspektorzy będą sprawdzać między innymi jakie odpady są przez Spółkę używane - informuje Małgorzata Zielonka, naczelnik wydziału administracyjno-organizacyjnego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.