Czy wiecie, że Sosnowiec ma niezwykłą "perełkę" architektoniczną. Podobno stolica Zagłębia Dąbrowskiego ma najniższy wiadukt w Polsce.
Według informacji Centrum Informacji Miejskiej w Sosnowcu - najniższy wiadukt w Polsce znajduje się na dawnej szerokotorowej linii Drogi Żelaznej Iwanogrodzko - Dąbrowskiej, a dokładniej przy ul. gen. Franciszka Kleeberga (przedłużenie Upadowej) i co ciekawe, obiekt ten został zakwalifikowany jako atrakcja turystyczna. A tak dokładniej, jeżeli chcemy się posługiwać się kolejowym słownictwem jest to dokładnie most nie wiadukt. Obiekt ten został wybudowany prawdopodobnie na przełomie XIX i XX wieku, chociaż pierwszy raz na mapach pojawił się w 1913 roku.
Obecnie stanowi prawdziwe wyzwanie dla kierowców bo nie każdy pojazd jest wstanie pod nim przejechać. "Rzeczywiście bardzo niski wiadukt, przejeżdżają pod nim głównie mieszkańcy małego osiedla domków oraz zapewne miłośnicy wyjątkowych obiektów budowlanych. Nie sposób przejść pod nim wyprostowanym", "Polecam. Można zrobić w pieluchę przejeżdżając", "Ciekawe miejsce, warto się tu przejechać, na rowerze ledwo co da się zmieścić, musiałem się praktycznie na nim położyć" - czytamy w recenzjach. Wysokość przejazdu pod wiaduktem wynosi dokładnie 152 centymetry i 2 milimetry, co oznacza, że przeciętny mieszkaniec Sosnowca, nie przejdzie pod nim wyprostowany.
Wiadukt (most) powstał prawdopodobnie w XIX wieku, choć na mapach można go znaleźć dopiero od 1913 roku. Obiekt ten został wybudowany na potrzeby Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej. Przejazd pod wiaduktem był wyższy o kilkadziesiąt centymetrów. Na początku jego istnienia swobodnie przejeżdżał pod nim wóz ciągnięty przez konia. Szacuje się, że przejazd miał wysokość około 180 centymetrów, obecnie jest to nieco ponad 152 centymetry. Aktualnie pod mostem znajduje się kanał rurowy i poprowadzono tam rurociąg, a kanał zabezpieczony jest płytami.